Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MinMincer
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 2420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Pią 15:59, 17 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
BEHEMOTH - In Absentia Dei
Black/Death Metal
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
morthirim
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 1563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Pią 18:18, 17 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
MinMincer napisał: |
BEHEMOTH - In Absentia Dei
Black/Death Metal |
Live album
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MinMincer
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 2420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Sob 12:32, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
morthirim napisał: |
MinMincer napisał: |
BEHEMOTH - In Absentia Dei
Black/Death Metal |
Live album |
Powiedzmy, że "live album".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MinMincer
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 2420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Sob 16:15, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Dobra, jestem po 3 przesłuchaniach. Dla mnie zdecydowanie najlepsza płyta Funeral Mist. Poniekąd może dlatego, że najbardziej czuć na niej klimat Marduka, paradoksalnie, sprzed czasów Mortuusa. Jedyne do czego mógłbym się lekko przyczepić to brzmienie, które mogłoby być odrobinę potężniejsze.
Niemniej jednak płyta naprawdę dobra i, co najważniejsze, nie nudzi się zbyt szybko i nie męczy. Nawet "Into Ashes" choć mózgojeb niemal na miarę "Satanic Blood" w wykonaniu amerykańskiego Von. I do tej pory zastanawiam się czy to człowiek czy jednak maszyna...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gehenna
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15
|
Wysłany: Sob 16:50, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Tak jak wspomniałem, że mignęłalo mi info, że perkusję nagrał Lars jakiś tam, kurde zapomniałem nazwiska. Ale rzeczywiście tempo w Into Ashes jest tak kosmiczne, że można mieć wątpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MinMincer
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 2420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Sob 18:06, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Tempo to raz, widziałem i słyszałem już takich. Druga sprawa ciekaw jestem czy na żywo dałby radę bez przerw tak długo napierdalać.
A to on:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez MinMincer dnia Sob 18:08, 18 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morthirim
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 1563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Sob 22:24, 18 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
MinMincer napisał: |
Tempo to raz, widziałem i słyszałem już takich. Druga sprawa ciekaw jestem czy na żywo dałby radę bez przerw tak długo napierdalać.
A to on:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Da się tak zagrać => 3 minuta 22 sekunda, identyczne tempo "na żywo"
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/1KXUhrThs68" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gehenna
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15
|
Wysłany: Nie 12:03, 19 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
MinMincerowi chodziło o to czy tak długo, a nie czy w ogóle się da. Bo chodzi o to, że Into Ashes ma ponad 9 minut długości i tu leży czort pogrzebany
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morthirim
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 1563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Nie 13:22, 19 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Gehenna napisał: |
MinMincerowi chodziło o to czy tak długo, a nie czy w ogóle się da. Bo chodzi o to, że Into Ashes ma ponad 9 minut długości i tu leży czort pogrzebany  |
Oczywiście że się da, to w dużej mierze kwestia techniki a nie siły, poza tym taki Nils 'Dominator' Fjellström ćwiczy sobie po kilka godzin dziennie, poza tym próby przed koncertami, trasami też mają swój cel.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gehenna
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15
|
Wysłany: Nie 16:57, 19 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak fragmentami Into Ashes jest sporo szybsze niż wrzucony kawałek 1349.
Co do grania ponad 8 minut w takim tempie, nie będę się wypowiadał, nie jestem perkusistą
P. S. I pisząc swoje odczucia co do Deiform, napisałem iż za opus dei Ariocha uważam Maranthę. Oczywiście opus magnum miałem na myśli, sorry za błąd.
Ostatnio zmieniony przez Gehenna dnia Nie 17:52, 19 Gru 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morthirim
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 1563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Wto 20:22, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Gehenna napisał: |
Chyba jednak fragmentami Into Ashes jest sporo szybsze niż wrzucony kawałek 1349.
Co do grania ponad 8 minut w takim tempie, nie będę się wypowiadał, nie jestem perkusistą
P. S. I pisząc swoje odczucia co do Deiform, napisałem iż za opus dei Ariocha uważam Maranthę. Oczywiście opus magnum miałem na myśli, sorry za błąd. |
Jeszcze jeden przykład:
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/dFWI7CIf_FU" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blux
Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/15
|
Wysłany: Śro 11:36, 22 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Gehenna napisał: |
No właśnie. Tak jak wspomniałem, że mignęłalo mi info, że perkusję nagrał Lars jakiś tam, kurde zapomniałem nazwiska. Ale rzeczywiście tempo w Into Ashes jest tak kosmiczne, że można mieć wątpliwości  |
Kurde, chyba jednak nie jakiś tam. Parę lat napierdalał w Marduku.
Byli członkowie zespołu:
Emil Dragutinović – perkusja (2002–2006)
Roger „B.War” Svensson – gitara basowa (1992–2004)
Erik „Legion” Hagstedt – wokal prowadzący (1995–2003)
Fredrik Andersson – perkusja (1993–2002)
Kim Osara – gitara (1995–1996)
Joakim Av Grav (Joakim Göthberg) – perkusja (1990–1995), wokal prowadzący (1993–1995)
Andreas Axelsson – wokal prowadzący (1990–1993)
Rikard Kalm – gitara basowa (1990–1992)
Lars Broddesson – perkusja (2007–2014)
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/kfTcE_Sh1_w" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gehenna
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/15
|
Wysłany: Śro 19:08, 22 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Napisałem jakiś tam, bo nie pamiętalem nazwiska. Jak MinMincer napisał konkretnie kto to, to ogarnalem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MinMincer
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 2420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Sob 17:49, 25 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Drugi kawałek 1349 to niecałe 4 minuty więc mało.
Ja zawsze byłem fanem fragmentu koncertu Brodequin:
<iframe width="1019" height="541" src="https://www.youtube.com/embed/S6P1glAYJiw" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe>
Od 20-tej którejś sekundy gość osiąga kosmiczne prędkości, ale po 8 minutach takiego tempa nie byłoby nawet co reanimować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
morthirim
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 1563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Nie 0:52, 26 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
MinMincer napisał: |
Drugi kawałek 1349 to niecałe 4 minuty więc mało.
Od 20-tej którejś sekundy gość osiąga kosmiczne prędkości, ale po 8 minutach takiego tempa nie byłoby nawet co reanimować.  |
Zauważyłeś żeby któryś z tych pałkerów na filmach jakoś strasznie się męczył grając szybko? Jak wspominałem gdzieś wcześniej, to jest kwestia techniki. Sam grałem na perce (co prawda nie osiągałem takiego tempa) ale mogłem grać bardzo szybko nawet 30 minut.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|